Dzisiaj stosik w wersji mini. Owszem, był plan oszczędnościowy na kwieceń, ale jego jedyny skutek jest taki, że wczorajszy zakup 3 części J.Grzędowicza za jakże okazyjną cenę 75 zł jest przypisany do maja :) Niewielki rozmiar poniższego stosika wynika przede wszystkim z faktu, że kilka książek wciąż jest w drodze. Jak przyjdą, to pokażę - do końca miesiąca powinny dotrzeć. A dzisiaj prezentuję :
1 - 2. Wilczy miot i Wilczy amulet, S.A.Swann - czytałam recenzje i pamiętam, że oceny nie były zbyt pochlebne, ale ja mam słabość i do książek o wilkołakach, i do tych książek zagranicznych autorów, których akcja rozgrywa się na terenie Polski. Dlatego sama muszę sprawdzić, czy mnie zachwyci, czy nie zachwyci:) To nabytki od Wydawnictwa Prószyński i S-ka.
3. Gra na cudzym boisku, A.Marinina - dostałam od siostry, bez okazji, w kwietniu, więc może uchodzić za BAFAB:)
4. Tessa d'Urberville, T.Hardy - nabyte na Allegro - prawdziwa okazja:) Ostatnio klasykę tylko zbieram, zamiast czytać i trochę zaczyna mnie to męczyć wewnętrznie. Od kilku dni chodzą mi po głowie "Niebezpieczne związki" i tak sobie myślę, że po S.A.Swann to będzie idealna lektura:)
5-6. Balzac, S.Zweig i Kochanki i królowe, B.Craveri - ciąg dalszy cyklu biografie PWN.
7. Oliver Twist, Ch.Dickens - kolejny prezent od siostry i też może uchodzić za BAFAB:)
I to by było na tyle. Ten tydzień nie był zbyt efektywny czytelniczo, bo mam pracującą sobotę i niedzielę, do czego trzeba się było przygotować. Na taką, niewątpliwie trudną, sytuację "Powieść dla mężczyzn" M.Viewegha okazała się idealnym wyborem - można ją czytać po kawałeczku bez ryzyka wybicia z rytmu i jest na tyle krótka, że mimo tego poszatkowania lektura się nie dłuży. Zostało mi jeszcze kilka stron książki, ale dziś powinnam ją skończyć. Recenzja będzie w niedzielę albo poniedziałek. Jeśli autor nie przesadza ze swoimi refleksjami, to ja Wam, Panowie, serdecznie współczuję i podziwiam, że mimo wszystko jesteście w stanie zrobić w życiu coś konstruktywnego:)
Wracam do pracy. A Wam życzę udanego weekendu:)
Żadnej z tych książek nie czytałam. Wilczy miot jest również na moim stosiku i jakoś nie potrafię się za niego zabrać(zapewne jest to wina niepochlebnych recenzji). Skoro masz słabość do wilkołaków to może spróbuj książki S.A Swann, w końcu każdy ocenia w recenzjach indywidualnie ;).
OdpowiedzUsuńInteresujący stos:). Ciekawa jestem prawie wszystkich pozycji, więc będę cierpliwie czekać na wrażenia. Pozdrawiam!!
OdpowiedzUsuńO! Masz wilczą serię:) Ciekawe co o niej napiszesz:) Czekam, przebierjąc w miejscu nogami z niecierpliwości:)
OdpowiedzUsuńImponujące stosisko ! :D Czekam na jakieś recki, a tak na marginesie, to ja również będę miała okazje przeczytać Wilczy miot i Wilczy amulet, dzieki uprzejmości Wydawnictwa Prószyński i S-ka ;D Dlatego też, czekam niecierpliwie na twoją opinię na temat książek Swann'a, by później porównać nasze odczucia ;) Trzy ostatnie pozycje wydają się bardzo interesującą zdobyczą, którą sama chętnie bym zgarneła ;P Pozdrawiam i życzę owocnego czytania :)
OdpowiedzUsuńBardzo do mnie przemawia ta wilcza seria:) Ostrze sobie na nią moje kły:)
OdpowiedzUsuńNie słyszałam wcześniej o Tessie d'Urberville, T.Hardy'ego - wrzucam na półkę "chcę przeczytać".
P.S. Mam nadzieję na więcej takich kulturalnych "obiadów"
Raya
OdpowiedzUsuńWilczą serię przeczytam na pewno w pierwszej kolejności, więc jest szansa, że recenzja przynajmniej "Wilczego miotu" pojawi się pod koniec przyszłego tygodnia:)
kasandra_85
Dziękuję:) Większość książek zaraz po wykonaniu zdjęcia powędrowała na półkę - poza wilczą serią może w jakiejś nieodległej przyszłości sięgnę po "Tessę..." albo "Oliviera Twista". Reszta będzie musiała swoje odczekać:)
podsluch
Nie przebieraj tak nóżkami, bo się zmęczysz - na recenzje trzeba będzie zaczekać co najmniej tydzień:)
aniusiaczek92
Dziękuję:) W takim razie po lekturze wilczej serii będę wyglądała Twojej opinii o książkach:)
A zamiast zagarniać moje biografie, proponuję wizytę w kiosku - jeszcze powinny być w sprzedaży :)
Stayrude
Jak przeczytam, to dam znać, czy jest na co ostrzyć kły :)
PS. Żebym ja klasykę nie tylko kupowała, ale i czytała! Chyba do listy moich postanowień, muszę dorzucić kolejne: jedna "klasyka" miesięcznie ;)
Ciekawa jestem Twojej opinii odnośnie "Wilczego miotu" - we mnie ta książka wzbudziła mieszane uczucia, no i ta okładka dziwna...XD
OdpowiedzUsuńRadosiewka
OdpowiedzUsuńOkładka z bliska dziwna faktycznie, ale z daleka, tj. bez "zbliżeń" na tą kobietę (?), wygląda przyzwoicie. Na wszelki wypadek za mocno się w nią nie wpatruję :)
Przeczytałam jakieś 40 stron książki i czyta się w miarę dobrze, czyli język mi nie przeszkadza. Na razie tyle jestem w stanie powiedzieć - reszta refleksji może za jakieś 2-3 dni :)
Z wilczą serią nawet bym się chętnie zapoznała, czekam więc na recenzję :)
OdpowiedzUsuńMagda
OdpowiedzUsuńCzyta się szybko - pewnie jutro skończę "Wilczy miot". Potem krótka przerwa na PIT (tradycyjnie na ostatnią chwilę) i zabiorę się za "Wilczy amulet". Ale recenzję planuję wspólną na obie książki, więc pojawi się zapewne tuż przed Świętami albo zaraz po nich:)
Zaczęłam "Niebezpieczne związki" i ze wstydem muszę powiedzieć, że odłożyłam je na czas nieokreślony... Kocham klasykę, ale na nią trzeba mieć czas i ochotę, a to rzadko idzie w parze ;)
OdpowiedzUsuńStos piękny, czekam na recenzje :)
przyjemnostki
OdpowiedzUsuńJa widziałam tylko ekranizacje (trzy różne), ale słyszałam, że sama książka jest od nich inna. Kusi mnie też tłumaczenie Boya-Żeleńskiego.
Zobaczymy, czy to mój czas na tę książkę:)
Ja też zaopatrzyłam się w biografie Balzaka i "Kochanki i królowe". :) Najpierw obawiałam się, że czcionka będzie miniaturowa, ale okazało się, że wszystko jest w porządku.
OdpowiedzUsuńGratuluję imponującego stosiku!
Lireal
OdpowiedzUsuńWciąż się waham w kwestii prenumeraty, ale te dwie biografie nie tylko zapowiadają się ciekawie (szczególnie "Kochanki i królowe"), ale i jeszcze w promocyjnej cenie. Jak tu nie kupić? :)
Za gratulacje dziękuję:) Zdradzę, że dziś listonosz przyniósł już pierwszą książkę z wyczekiwanych, więc zaczynam ustawiać kolejny stosik :)
A ja Ci maila wysłałam, co by tu nie sprawiać wrażenie niedoinformowanej :)
OdpowiedzUsuńNie będzie niczym zaskakującym jeśli napiszę, że tak jak poprzednicy z niecierpliwością oczekuję na recenzję wilczej serii ;)
OdpowiedzUsuńSkarletka
OdpowiedzUsuńMail nie dotarł, a bardzo jestem ciekawa jego treści:)
Maks
Recenzja może nawet ukaże się przed Świętami, bo książki czyta się błyskawicznie, ale to raczej seria dla kobiet :)