Niedzielny wieczór to dobry czas na chwalenie się ostatnimi nabytkami książkowymi, prawda? Zatem zaczynamy :)
1. G.Carriger, Bezzmienna - od Prószyńskiego. Bardzo jestem ciekawa kontynuacji "Bezdusznej". Jeszcze dziś wieczorem startuję z lekturą :)
2. K.Arthur, Wschodzący księżyc - od Erici.
3. J.Grzędowicz, Popiół i kurz - nabytek od Fenrira, który zapewniał, że warto. Zobaczymy, ile w tym było prawdy, a ile marketingu ;) Generalnie książka kusi mnie bardzo, bo słyszałam wiele zachwytów nad twórczością tego autora, a po Pana Lodowego Ogrodu nie sięgnę, dopóki nie pojawi się zakończenie. Niewykluczone zatem, że ulegnę jeszcze w lipcu ;)
4. B.Cornwell, Ostatnie królestwo - od Erici. Wczoraj skończyłam czytać i jestem zachwycona! Więcej wrażeń - na dniach :)
5. B.Cornwell, Zwiastun burzy - od Erici. Kontynuacja "Ostatniego królestwa". Ostro walczy o miejsce w bagażu na zbliżający się wyjazd urlopowy :)
6. B.Cornwell, Jeźdźcy z piekieł, Hellequin - od Erici. Pierwsza część Trylogii świętego Graala i pewny punkt w planie na sierpień.
7. S.Deas, Adamantowy pałac - zakupione Fenrira. Te smoki jednych zachwyciły, innych - zupełnie rozczarowały i po prostu sama muszę się przekonać, do której grupy należę :)
8. R.Kapuściński, Lapidarium - dobrze mieć siostrę, która przy porządkowaniu własnej biblioteczki zorientowała się, że ma dwa egzemplarze, a wystarczy jej jeden:)
9. T.Kisielewski, Zatajony Katyń - ostatni zakup u Fenrira. Żeby mąż łatwiej przełknął narastający na biurku w ostatnim czasie stos książek, ten konkretny tytuł otrzymał od dzieci na Dzień Ojca;)
Starczy tego chwalenia. Biorę się za czytanie. Pozdrawiam! :)
Ps. W piątek wygrywajka - już teraz zapraszam :)
Niesamowity wręcz stos :
OdpowiedzUsuńZazdroszczę prawie wszystkich pozycji :D
Pozdrawiam
Nono, wiele bardzo ciekawych pozycji.
OdpowiedzUsuńBezduszna była świetna, nie wiem jak długo wytrzymam, żeby nie ściągnąć z półki Bezzmiennej... ale kolejka to kolejka ;)
Pozdrawiam :)
Piękny stosik!
OdpowiedzUsuńA recenzji Ostatniego królestwa jestem niezmiernie ciekawa, bo to właśnie po przeczytaniu tej pozycji zakochałam się w stylu pisania pana Cornwella :)
A mi tam najbardziej podoba się Kisielewski:).
OdpowiedzUsuńCiekawy stosik :) Większości jestem ciekawa i czekam na recenzje :)
OdpowiedzUsuńHa, też już czytam Bezzmienną, nawet całkiem nieźle mi dzisiaj szło. Stosik gruby :). Ostatnio co wejdę na Twojego bloga, to zastanawiam się co się stało z moim uwielbieniem fantastyki. Kiedyś rzadko czytałam coś innego, teraz zupełnie mnie nie ciągnie, chyba że lekkie i śmieszne. Hm.
OdpowiedzUsuńWow.. Pięknie wyglądające stosisko:D. Gratuluję zdobyczy i pozdrawiam!!
OdpowiedzUsuńAleż stos! Kilka pierwszych pozycji z chęcią bym podkradła! :)
OdpowiedzUsuńMiłego czytania życzę! :)
Molioo
OdpowiedzUsuńDziękuję i również pozdrawiam :)
Magda
Jeśli Bezzmienna okaże się rewelacyjna, będę Cię namawiać do chwileczki zapomnienia. Kolejka nie zając, nie ucieknie ;)
Pozdrawiam :)
Ala
Dziękuję :) Na moje wrażenia z Cornwella zapraszam niebawem - jest plan na jutrzejszy wieczór, ale zobaczymy, jak będzie z realizacją :)
Iza
Pewnie dlatego, że nieźle się prezentuje :) Ostatnio trochę zaniedbałam czytanie książek historycznych, ale planuję w wakacje choć jedną taką lekturę. Póki co Kisielewskiego wyprzedza Elbing t.1., ale nie uprzedzajmy faktów ;)
Immora
Przyznam szczerze, że ja też większości jestem ciekawa ;)
C.S.
Czyli jako lektura na przełamanie pogodowych kiepskich nastrojów Bezzmienna się sprawdza? Tak mi się wydawało, że potrzebujesz tylko odpowiedniej książki :)
Może musisz od niej po prostu odpocząć? Ja jestem teraz w fazie zachłyśnięcia się nowością, więc musisz mi wybaczyć dobór lektur - po prostu dopiero niedawno odkryłam, że fantastyka naprawdę mi się podoba :)
kasandra_85
Dziękuję i również pozdrawiam :)
zaczytana-w-chmurach
Dziękuję :) Podkradać nie pozwalam - dzielę się tylko wrażeniami ;)
Piękny stosik! Gratuluję i życzę miłego czytania.
OdpowiedzUsuńOd dawna już "chodzi" za mną Cornwell. Chyba wreszcie będę musiała coś zdobyć i poczytać.
Dwie pierwsze interesuję mnie najbardziej
OdpowiedzUsuńNo i co tu komentować? Albo znam, albo znam i nie mam ochoty poznać głębiej. :-P
OdpowiedzUsuńKolejna osoba która zabiera się za czytanie książek Bernarda Cornwella. Chyba też powinnam wstąpić do tego grona:)
OdpowiedzUsuńWschodzący i Bezzmienna mmm :D Śliczny stos :)
OdpowiedzUsuńBalbina64
OdpowiedzUsuńDziękuję :) A Cornwella polecam gorąco :)
Kobra
Bezzmienna w fazie czytania i recenzja powinna być do końca tygodnia, ale na Wschodzący księżyc przyjdzie poczekać - już czytałam w oryginale, więc kusi mniej niż inne książki nadesłane do recenzji :)
Fenrir
Przykładowo mógłbyś życzyć przyjemnej lektury - przynajmniej tytułów nabytych od Ciebie ;)
Radosiewka
Oj, powinnaś, powinnaś :)
Agnesja
Dziękuję :)
Świetny duży stosik:) Z niecierpliwośią czekam na recenzję Adamentowego Pałacu no i ten Grzędowicz- bardzo lubię
OdpowiedzUsuńStayrude
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Grzędowicz ma szanse zakwalifikować się na wyjazd, a to by znaczyło recenzję jeszcze w lipcu, ale Adamantowy pałac poczeka pewnie trochę dłużej. Pożyczyć? :)
Nie znam tej serii o bezdusznej i bezzmiennej, ale jestem bardzo ciekawa.
OdpowiedzUsuńbeatrix73
OdpowiedzUsuńBardzo przyjemne książki dla pań - taka Jane Austen, ale w wiktoriańskiej Anglii, z wilkołakami, wampirami i bezdusznymi - ludźmi bez duszy, których dotyk neutralizuje nadnaturalne atrybuty pozostałych istot nadprzyrodzonych. Kontynuacja jest jeszcze lepsza od debiutu, więc jak trafisz na książki - spróbuj koniecznie :)
Ah, zazdroszcze stosiku
OdpowiedzUsuń"Popiół i kurz" rzeczywiście zasługuje na poznanie, bo przyznam się szczerze, że to jedna z pierwszych książek fantasy która wciągnęła mnie na dobre w ten świat bezkresnej wyobraźni :)
OdpowiedzUsuńPo za tym widzę, że coraz więcej osób sięga po Cornwella, z niecierpliwością oczekuję na recenzje wszystkich jego książek ze stosu ;)
Po "Adamantowy Pałac" też zamierzam sięgnąć. :) Hmm Grzędowicz ok, ale z Fabryki? I to Fenrir polecał? Cóż muszę się też poważnie zastanowić. Przypuszczam, że skoro na blogu się nic nie pojawiło to jeszcze nie czytałaś?
OdpowiedzUsuńHarashiken
OdpowiedzUsuńZobaczymy, jak mi się spodoba. Czytałam zachwyty i czytałam recenzje zniechęcające. Trzeba teraz przeczytać książkę :)
A jakieś inne wydawnictwo wydaje tego autora? Bo ja mam z Fabryki i "Popiół i kurz", i "Pana Lodowego Ogrodu". Ja jeszcze nie czytałam, ale mąż, który fantastyki nie czytuje, z nudów przeczytał na urlopie - bo nie miał nic innego pod ręką:) - i spodobało mu się. A to chyba coś znaczy :)
Książki wszystkie w Fabryce, opowiadania zapewne pojawiły się gdzieś jeszcze.
OdpowiedzUsuńHarashiken
OdpowiedzUsuńTo dlaczego była taka reakcja? :) Czy tylko pytałeś o wydawnictwo? :)
Dlatego, że Fenrir zwykle nic z Fabryki nie poleca ;)
OdpowiedzUsuń