Najnowsze nabytki! Zapraszam do podziwiania! :)
Pewnie z prezentacją moich nowych książek zwlekałabym jeszcze dłużej, tłumacząc się sama przed sobą, że blog książkowy służy pisaniu o wrażeniach z lektury, a zatem należy trzymać się zasady, że na stronie głównej ilość postów z etykietką VARIA powinna być mniejsza od ilości postów z etykietką O KSIĄŻKACH. Jednak z każdym dniem zawartość zdjęcia coraz bardziej się dezaktualizuje (nowe książki wciąż napływają), a przecież szkoda zmarnować taką ładną fotkę, prawda? Odpowiednio zmieniłam zatem ilość postów wyświetlanych na stronie, coby Zasada Stosunku Etykiet była zachowana i czuję się w pełni usprawiedliwiona w swoim dzisiejszym chwalipięctwie ;)
1. J.Herriot, Jeśli tylko potrafiłyby mówić - efekt porządkowania przez siostrę książek, czy raczej efekt jej wcześniejszych nie-do-końca-kontrolowanych nabytków. Dubel dla mnie :)
2. N.Stone, Pan klarnet - wymierny skutek przeczytanej u Pabla entuzjastycznej recenzji "Króla mieczy".
3. G.Mann, Marsz automatonów - zachciało mi się steampunku. Nabytek od Fenrira .
4. Ch.Yu, Jak przeżyć w fantastycznonaukowym wszechświecie - zbiera całkiem pozytywne recenzje. Nabytek od Fenrira.
5. J.Małecki, Dżozef - po przeczytaniu tylu pełnych zachwytu opinii, zakup Dżozefa był tylko kwestią czasu... Wygrzebana w ulubionym antykwariacie.
6. J.D.Bujak, Spadek - do recenzji od Wydawnictwa Prószyński i S-ka. Moje wrażenia z lektury tutaj.
7. T.Holt, Ziemia, powietrze, ogień i... budyń - j.w., tylko wrażeń jeszcze brak.
8. B.Cornwell, Wagabunda - do recenzji od Wydawnictwa Erica.
9. T.Stężała, Porucznicy 1939 - j.w. Czyta się :)
10. J.Dukaj, Córka łupieżcy - z ulubionego antykwariatu. Do mojego RPF. Recenzja prawdopodobnie w niedzielę.
11. J.Conrad, Jądro ciemności - książki w pkt 11-13 to pakiet promocyjny w wydawnictwie Znak, a "Jądro ..." bardzo chcę przeczytać.
12. L.Tołstoj, Sonata Kreutzerowska - jest w planie na październik, bo spotkanie Klubu Czytelniczego u Ani mobilizuje :)
13. J.Conrad, Lord Jim - po lekturze "Jądra..." zdecyduję, czy podejmę próbę leczenia szkolnej traumy :)
14. Kershaw, Pluton - nabyte łącznie z powyższym pakietem - dla męża, ale skoro zamówiłam i zapłaciłam, to chociaż się pochwalę :)
15. D.Simmons, Hyperion - zakupione w ulubionym antykwariacie. Teraz się rozglądam za kontynuacją :)
I to by było na tyle. Pochwaliłam się i teraz z czystym sumieniem mogę się udać na upragniony weekend. Do przeczytania w niedzielę!
2. N.Stone, Pan klarnet - wymierny skutek przeczytanej u Pabla entuzjastycznej recenzji "Króla mieczy".
3. G.Mann, Marsz automatonów - zachciało mi się steampunku. Nabytek od Fenrira .
4. Ch.Yu, Jak przeżyć w fantastycznonaukowym wszechświecie - zbiera całkiem pozytywne recenzje. Nabytek od Fenrira.
5. J.Małecki, Dżozef - po przeczytaniu tylu pełnych zachwytu opinii, zakup Dżozefa był tylko kwestią czasu... Wygrzebana w ulubionym antykwariacie.
6. J.D.Bujak, Spadek - do recenzji od Wydawnictwa Prószyński i S-ka. Moje wrażenia z lektury tutaj.
7. T.Holt, Ziemia, powietrze, ogień i... budyń - j.w., tylko wrażeń jeszcze brak.
8. B.Cornwell, Wagabunda - do recenzji od Wydawnictwa Erica.
9. T.Stężała, Porucznicy 1939 - j.w. Czyta się :)
10. J.Dukaj, Córka łupieżcy - z ulubionego antykwariatu. Do mojego RPF. Recenzja prawdopodobnie w niedzielę.
11. J.Conrad, Jądro ciemności - książki w pkt 11-13 to pakiet promocyjny w wydawnictwie Znak, a "Jądro ..." bardzo chcę przeczytać.
12. L.Tołstoj, Sonata Kreutzerowska - jest w planie na październik, bo spotkanie Klubu Czytelniczego u Ani mobilizuje :)
13. J.Conrad, Lord Jim - po lekturze "Jądra..." zdecyduję, czy podejmę próbę leczenia szkolnej traumy :)
14. Kershaw, Pluton - nabyte łącznie z powyższym pakietem - dla męża, ale skoro zamówiłam i zapłaciłam, to chociaż się pochwalę :)
15. D.Simmons, Hyperion - zakupione w ulubionym antykwariacie. Teraz się rozglądam za kontynuacją :)
I to by było na tyle. Pochwaliłam się i teraz z czystym sumieniem mogę się udać na upragniony weekend. Do przeczytania w niedzielę!
Ale już nie powiedziała, kto jej odradzał/doradzał przy zakupie fantastyki, phi...
OdpowiedzUsuńFenrir
OdpowiedzUsuńDoradzał,zwłaszcza przy pozycjach 3 i 4 ;)
Nic, tylko pomnik postawić ;)
Z tej listy czytałam jedynie Hyperiona.
OdpowiedzUsuńGratuluję stosiku, grzech byłby się nie pochwalić takimi tytułami :)
Pozdrawiam serdecznie
Sporawy stosik^^ Czekam na recenzje 11 i 12.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńHerriota rzeczywiście czyta się przyjemnie. Conrada lubię. Pozostałych pozycji nie znam. I oczywiście gratuluję pięknego stosu.
OdpowiedzUsuńNie czytałam nic z Twojego stosiku(znaczy stosiska;))
OdpowiedzUsuńAle na liście do zdobycia jest u mnie kilka z książek się tam znajdujących. Czekam na wrażenia po 'Dżozefie' :)
Dalia
OdpowiedzUsuńA ja z tej listy czytałam jedynie "Spadek" i "Córkę łupieżcy" - "Lorda Jima" w szkole zmogłam tylko do połowy ;) Całe szczęście ja jestem w tej komfortowej sytuacji, że mam to wszystko pod ręką :)
Pozdrawiam serdecznie!
Maruda007
Sporawy :) O "Sonacie..." postaram się coś napisać w październiku, a "Jądro..." planuję na listopad-grudzień, ale kusi mnie mocno, więc nie mam pewności, czy wytrzymam tak długo :)
Pozdrawiam!
niedopisanie
Wierzę - wszyscy się nim zachwycają :) Po tym, jak niedawno w jakimś komentarzu (u Ciebie?) przeczytałam, że zachwyca się nim nawet Fenrir - choć nie podejrzewam Herriota o choćby śladowe elementy fantastyczne - spodziewam się nieprzeciętnej lektury :)
Co do Holta nie ma wielkich oczekiwań, ale zobaczymy - może nawet we wrześniu. Odczuwa się, że to kontynuacja serii? Nie wiedziałam o tym, jak zamawiałam do recenzji i trochę się obawiam, na ile jest to pozycja samodzielna.
Balbina64
Dziękuję :) Ja Herriota i Conrada dopiero będę poznawać, przy czym Conrada mam w planie poznać wcześniej, a Herriota później :)
Evita
Zobaczymy, kiedy uda mi się po niego sięgnąć - poza zobowiązaniami recenzyjnymi, mam plany związane z wyzwaniami i klubami, do tego kilka zobowiązań "prywatnych", a czasu na czytanie robi się mniej, a nie więcej, ale postaram się do końca roku przeczytać i Dżozefa :)
Ja z tego stosiku \ stosiska znam li i tylko Conrada - co oznacza, że z ogromną niecierpliwością wyczekiwać będę wrażeń z lektury zarówno wyżej wymienionego, jak i pozostałych :))
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńZ tego co czytałem:
OdpowiedzUsuń"Dżozef" - dobry, szczególnie jeśli nie czytałaś innych książek Małeckiego.
"Jak przeżyć..." - dosyć specyficzna książka. Właśnie siedzę nad jej recenzją, ale jeszcze się nie zdecydowałem w pełni, co o niej sądzę.
"Córka łupieżcy" - czytałem strasznie dawno temu, jeszcze w którejś antologii. Z tego co pamietam, to typowe dla Dukaja z tamtego okresu, ale dosyć przystępne.
Conrady dwa - świetne książki.
"Hyperion" - to już pisaliśmy ostatnio.
Nemeni
OdpowiedzUsuńPewnie te wrażenia byłyby znacznie częstsze, gdybym zamiast siedzieć przed komputerem, co robię już dzisiaj już od kilku godzin, zajęła się czytaniem :D
Jeszcze tylko Wam odpowiem i czytam. Obiecuję ;)
niedopisanie
A miałam jednak cichą nadzieję, że stwierdzenie w recenzji Fenrira o tych odniesieniach do poprzednich części oznacza tylko tyle, że jak się je zna, to się więcej z tekstu wyłapie. Nic to, długie nie jest, jakoś przebrnę :)
Agatka to plan na za 2-3 tygodnie najwcześniej - nazbierało mi się różnych zobowiązań czytelniczych, a na nią mam pół roku ;)
Shadow
1. nie czytałam :)
2. to będę jej wyglądała - drogo książki nie kupiłam, więc w razie czego mocno płakać nie będę :)
3. po Wattsie nawet bardzo przystępna mi się wydała - oczekiwałam znacznie trudniejszego tekstu
4. nie kuś mnie jeszcze bardziej - i tak się z trudem powstrzymuję przed sięgnięciem po "Jądro..." już w tym momencie ;)
5. już pisaliśmy :)
Mam nadzieję, że "Hyperion" Ci się spodoba - ja byłam zauroczona - to moje pierwsze poważne s-f.
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem Twojego ulubionego antykwariatu - bo ja odwiedzam często ten naprzeciwko (prawie) pasmanterii Pająk - tej na końcu długiej ulicy... ;)
Jeśli mówisz o innym - to chętnie wezmę namiary...
beatrix73
OdpowiedzUsuńA jaką ja mam nadzieję, że mi się spodoba! :)
To tam jest jakiś antykwariat naprzeciwko??
Ja sobie ostatnio upodobałam Komiks - tak blisko, tak wszystko po prostu :)
Wiesz, który to jest? Na pewno tam trafiłaś kiedyś - jak idziesz tą długą ulicą w kierunku od pomnika, to on jest przed ulicą z tramwajami :D Po prostu idealne z nas agentki - nikt się na pewno nie domyśla, o jakie miasto chodzi ;)
Całkiem fajny stosik ;) Jedynie nie podziełam Twojego entuzjazmu, jeśli chodzi o "Jądro ciemności" - czytanie tworu Conrada było dla mnie istną katorgą (Kurtz i jego relacje z dzikusami były... dziwne, lekko mówiąc ;P)
OdpowiedzUsuńaniusiaczek92
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Zobaczymy, jak to będzie u mnie z tym "Jądrem...", ale nastawiam się bardzo pozytywnie - co zresztą widać tak w poście, jak i w moich komentarzach :)
O! Dorodny, piękny stos :) Podkradłabym Hyperion :) Ale żeby chcieć przeczytać "Jądro ciemności"? Nie rób tego!!! xD
OdpowiedzUsuńNiezły zbiór, większości tych książek nie znam - co za wstyd! Życzę miłej lektury ^^
OdpowiedzUsuńHa, największego plusa masz za Hyperiona ;D jestem ogromnie ciekawa Twoich wrażeń ;) ja jestem absolutnie oczarowana atmosferą, panującą w tej książce.
OdpowiedzUsuńPrzyjemnej lektury życzę i wypatruję recenzji :)
Pokaźny stos ;) W sumie ze wszystkich tych książek mam jedynie "Hyperiona" i "Jak przeżyć w...". Miłego czytania i czekam na recenzje :)
OdpowiedzUsuńSoulmate
OdpowiedzUsuńNie wolno podkradać - zwłaszcza Hyperiona! ;)
Widzę, że "Jądro ciemności" budzi skrajne emocje :) Zobaczymy, ponoć to nowe tłumaczenie jest świetne (siostra mocno zachwycona po lekturze), trudno się więc dziwić moim wielkim oczekiwaniom :)
Tirindeth
Jaki wstyd? Dobra wymówka, żeby się w nie zaopatrzyć :) Dziękuję :)
Enedtil
Wiedziałam, co kupić, żeby zaplusować ;)
Nie wiem, kiedy sięgnę - jakoś dużo zobowiązań mi się zrobiło, choć niby wciąż czytam i czytam. No, przynajmniej wtedy, kiedy nie buszuję po sieci.Albo nie pracuję, albo nie bawię się z dziećmi, albo nie śpię... Generalnie kiedy nie robię nic innego, to czytam, a i tak mam zaległości. Małe "własne" książki jakoś przemycam, ale Hyperion spory się wydaje. Może na Gwiazdkę sobie pozwolę na taką fanaberię, jak czytanie "własnej", dużej książki, a do tego czasu zaopatrzę się w resztę tej serii :)
Immora
Akurat te dwie książki, które też masz, pewnie trochę poczekają na czytanie, choć jedna pochwała więcej na rzecz "Hyperiona" i może się złamię w swoich planach czytelniczych ;)
Boziu, ale stosisko! Zazdroszczę, najbardziej tego miłego poczucia, że jest w czym wybierać. :)
OdpowiedzUsuńAgnes
OdpowiedzUsuń:) Nie trzeba zazdrościć, tylko pożałować, bo tyle dobrego, a czasu tak mało - i co tu wybrać?? :)
Skoro jakieś nowe tłumaczenie, to może i ja to Ciemne Jądro w końcu przeczytam :D
OdpowiedzUsuńSoulmate
OdpowiedzUsuńMogę tylko powołać się na siostrę, ale ona ma "Jądro..." w trzech tłumaczeniach i to nowe wydanie Znaku podobno jest najlepsze. Po lekturze na pewno podzielę się wrażeniami, choć odpuszczę sobie aspekt porównawczy :)
Ja też jestem ciekaw wrażeń z "Hyperiona", kiedy planujesz się za niego złapać? :)
OdpowiedzUsuńKurczę, już nie raz widuję w stosikach książki Znaku, ich grzbiety wyglądają bardzo ciekawie. Szkoda tylko, że to nic dla mnie.
Harashiken
OdpowiedzUsuńPewnie najszybciej w grudniu, jeśli w ogóle w tym roku. Za dużo mam zobowiązań po drodze - z własnych może wcześniej sięgnę po Palimpsest albo Jak przeżyć w fantastycznonaukowym świecie - to ostatnie bo krótkie, a rozbieżne zupełnie opinie czytałam i jestem ciekawa, jak mi się spodoba :)
Wiesz, to klasyka w sumie - warto poznać. I kilka pozycji pewnie by się znalazło, które by Cię zainteresowały :)
Och grudzień no cóż byłoby miło gdyby coś się w tym roku jeszcze pojawiło o "Hyperionie".
OdpowiedzUsuńJa wiem, wiem, ale jakoś jak dla mnie zbyt blisko leża takie klasyki przy szkolnych lekturach ;) Może kiedyś jak się zestarzeję, zmądrzeje i postanowię poczytać coś bardziej ambitnego ;)
Harashiken
OdpowiedzUsuńZapominamy o grudniu - nowa dostawa z MAGa dzisiaj przyszła, w tym trzy książki z UW! :)
To taka krzywda, którą sposób omawiania lektur w szkole wyrządza klasyce niestety - ludzie potem żyją kilkanaście czy kilkadziesiąt lat w przeświadczeniu, że to nudne i nie dla nich. Nie czekaj na starość, mądrość i takie tam, postanów teraz - i kupuj, póki ta seria jeszcze dostępna na rynku :)
Skoro nowa dostawa jest, to gdzie wpis i zdjęcie? :> ;)
OdpowiedzUsuńHarashiken
OdpowiedzUsuńCzekam, aż się więcej uzbiera :) Teraz mam w sumie pięć nowych książek - jak dobiję do dziesięciu, to wyciągnę aparat. Rozumiesz, lenistwo ;)
Pięć to już pokaźny stos, jakbym ja tyle miał to, żeby dobić do dziesięciu musiałbym czekać hu hu a może i jeszcze dłużej. ^^
OdpowiedzUsuńHarashiken
OdpowiedzUsuńTak się tylko wydaje - a potem co 2-3 tygodnie masz stosik nowy :) Ja po prostu czekam dłużej - około miesiąca :)
Miesiąc? Rany jak można wytrzymać miesiąc z niepublikowanym stosikiem? Ja do następnego dnia nie wyrabiam :D Poza tym zamiast jednego wpisu na koniec miesiąca lepiej zrobić po jednym w każdym tygodniu. Większy ruch na blogu. ;)
OdpowiedzUsuńHarashiken
OdpowiedzUsuńNiby większy, ale ja tak rzadko ostatnio publikuję teksty o książkach, że mi po prostu głupio chwalić się stosikami częściej niż raz w miesiącu :)
Poza tym ja naprawdę leniwa jestem i zwyczajnie nie chce mi się układać książek w stosiku, robić zdjęcia, obrabiać go i jeszcze opisywać :)
Ach rozumiem, poczucie winy ;)
OdpowiedzUsuńLeniwa? Powiedziałbym, że dziwna :P Przecież to czysta przyjemność!
Harashiken
OdpowiedzUsuńI to jakie! :) Dlatego zaraz siadam do spisywania wrażeń z Czaropisu :)
Kolejny raz mnie tak określasz :) Uważaj, bo w końcu uwierzę :) A z tą przyjemnością to wiesz jak jest - syty głodnego nie zrozumie. Jak się jest pracusiem, trudno zrozumieć istotę lenistwa ;)
A wierz sobie w co chcesz :P Ja tylko wyrażam własną opinię. ^^
OdpowiedzUsuńŻe niby ja? Śmiem twierdzić, ze jestem większym leniem od Ciebie.