środa, 6 czerwca 2012

Jeaniene Frost W GROBIE


Trzecie spotkanie z bohaterką serii „Nocna Łowczyni” autorstwa Jeaniene Frost, Cat, zwaną w niektórych kręgach Rudą Kostuchą, rozpoczyna opis akcji mającej na celu likwidację kolejnego złego nieumarłego. Cat jest jak zwykle tak ponętna, że jej wdziękom nie jest w stanie się oprzeć niemal żaden mężczyzn, miłość jej i przystojnego, mądrego oraz silnego Bonesa jest nadal ogromna, o czym świadczą refleksje głównej bohaterki i stopień magnetycznego przyciągania między tą parą, niebezpieczeństwo czai się wszędzie, a walki są krwawe i brutalne. To wszystko było już jednak w poprzednich częściach serii. Na całe szczęście autorka przewidziała dla czytelników „W grobie” nieco więcej atrakcji.

Nikogo nie powinno dziwić, że dziewczyna taka jak Cat ma wielu wrogów. W końcu prowadzona od kilkunastu lat krucjata przeciwko wampirom, ostatnio szczególnie intensywna dzięki wsparciu specjalnego oddziału FBI, nie może pozostać bez echa i reakcji potencjalnych celów. Tym razem jednak za atakami na życie Cat okazuje się stać ktoś naprawdę potężny i zdeterminowany, gotowy użyć nawet zakazanej wśród wampirów starożytnej magii. I choć dość szybko staje się jasne, kto jest przeciwnikiem, zwycięstwo bardzo długo wydaje się niezbyt realne, a cena, którą przyjdzie za nie zapłacić, ogromna.



Frost coraz silniej osadza opisywane wydarzenia w świecie nieumarłych, coraz mocniej angażując główną bohaterkę w politykę wampirów. Opisy ceremonii i zwyczajów tej części świata paranormalnego nie są może oryginalne na tle gatunku, ale znacznie wzbogacają opowiadaną historię, bardzo korzystnie wpływając na jej odbiór.

Poziom brutalności został utrzymany z części drugiej. Walki są krwawe, zemsty okrutne i tylko czasami autorka decyduje się nie przedstawiać ich ze szczegółami. Jednocześnie, w porównaniu do obu poprzednich książek, Frost zrezygnowała z opisywania coraz wymyślniejszych scen erotycznych, skupiając się na innych sferach życia swoich bohaterów. Zwłaszcza trudna sytuacja, przed jaką autorka stawia Cat w drugiej części książki, pozwoliła jej ukazać tę postać z nieco innej perspektywy.

Poza bohaterami znanymi z wcześniejszych tomów, warte odnotowania jest pojawienie się w fabule córki Kleopatry i samego Vlada Draculi – obie postaci odegrają w tej historii znaczące role. Niektórzy znani czytelnikom bohaterowie przechodzą zmiany (chyba najbardziej widoczne jest to u matki Cat), inni – wbrew rozsądkowi – zmienić się nie chcą, jak Tate jawnie demonstrujący swoje uczucia względem przyjaciółki. Poważne zagrożenie i widmo zbliżającej się wojny między wampirami wymaga od wszystkich opowiedzenia się po jednej ze stron konfliktu, a niektóre wybory mogą być dla czytelników zaskakujące. Zaś gdy okazuje się, że w najbliższym gronie Cat jest szpieg, czytelnik na równi z nią nieufnie zaczyna się przyglądać poczynaniom jej towarzyszy.

Trzeci tom cyklu o Nocnej Łowczyni prezentuje podobny poziom jak część druga, choć w książce mniej jest elementów humorystycznych. Miłość i jej deklaracje, mimo zwodniczych pierwszych stron powieści, nie przyćmiewają innych wątków fabuły. Wartka akcja, dobrze stopniowane napięcie, ciekawe wykorzystanie motywu polityki i ceremoniału wampirów, a także zgrabne ukazanie przemiany poszczególnych bohaterów sprawiają, że tak powieść, jak i cała seria, zdecydowanie zasługuje na uwagę miłośników romansów paranormalnych.

Jeaniene Frost, W grobie
Wydawnictwo MAG, il. stron: 400
Moja ocena: 4/6


Recenzja wcześniej ukazała się w Gildii

18 komentarzy:

  1. Rozumiem "efekt serialu" w przypadku tego typu cykli, ale szczerze mówiąc już się gubię w mnogości samych serii i ich tomów... Od czasu do czasu przygotowuję raporty o listach bestsellerów w Niemczech i tam pojawiają się już 19 tomy jakiegoś cyklu:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też się gubię, o ile sama nie czytam :) Przy czym najlepiej czytało mi się całymi seriami, optymalnie - już zakończonymi. To było trochę jak jedna długa historia w kilku odcinkach. Ale czekanie kilka miesięcy czy rok na kolejną część mnie nie bawi. A taki cykl o dwudziestu tomach to czytałam - Anita Blake L.Hamilton. I chyba będzie tych tomów więcej :)

      Usuń
  2. Pewnie jakbym czytała serię od początku, to bym ją polubiła. Obecnie na wampiry w ogóle nie mam ochoty i na razie sobie daruję :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Poczekaj aż cykl się zakończy i wtedy przeczytasz komplet :)

      Usuń
  3. Kiedy czytam o tej serii, to mam przed oczami "Przynieście mi głowę wiedźmy" itd. Acz po samych opisach wolę "moją" Rachel, Ivy i Trenta ^^. Ale kiedyś jak mnie najdzie większa ochota, to się za tą zabiorę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak to wygląda w moich opisach? To mi nie wyszło, bo to kompletnie coś innego. Serio :) Gdybym miała "Nocną Łowczynię" porównywać do tych serii, które czytałam, to chyba najbliższa jest Sookie Stackhouse - tylko taka wersja dla dorosłych. Brutalniejsze walki i odważniejsze ceny erotyczne. No i ghule zamiast wilkołaków, choć nie do końca - te ghule są jakby podpięte pod wampiry póki co, a w serii Harris z czasem pokazane było całe to zorganizowanie wilkołaków i innych łaków. Zapadlisko fajniejsze w każdym razie mi się wydaje, bogatsze, ciekawsze jakoś, choć może to kwestia sentymentu i gdybym miała czytać tę serię dzisiaj odbierałabym ją inaczej. Ale nawet humor Harrison bardziej mniej bawi. No i Al rządzi, choć może jeszcze nie na etapie tej części, która ostatnio była w Polsce wydana :)
      W każdym razie jak Cię Anita zamęczy futrzakami, to poszukaj Cat. Tutaj (póki co) wilkołaków nie ma:)

      Usuń
    2. To miło słyszeć ;). Chociaż ghule brzmią raczej odpychająco. Ale pamiętam, że tutaj są normalnymi ludźmi :). A dzisiaj właśnie w jakimś komentarzu na jakimś blogu przeczytałam, że dalszych części Zapadliska w Polsce nie będzie. Bo im się nie opłaca (w co nie chce mi się wierzyć, gorsze szmiry się sprzedają, a coś dobrego nie?) Z tego wniosek, że albo przeczytam po angielsku, albo muszę się z moją drugą ulubioną tego typu serią pożegnać. A tego nie zrobię, więc chyba sobie kiedyś zajrzę na ebay ^^.

      Usuń
    3. Są prawie normalnymi ludźmi - z lekkim odchyłem jeśli chodzi o upodobania żywieniowe ;)
      Gia, jeśli chcesz, to mogę Ci coś pożyczyć, bo większość serii mam po angielsku. Przypomnij mi się tylko kiedyś, ok? To spojrzę w tytuły, bo teraz nie mam jak.

      Usuń
  4. Czytałam:) Bardzo mi się podobała. Podobno jest w tłumaczeniu kolejna część,tylko nie wiem kiedy będzie miała premierę:/
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie cieszy, że kolejne części lepsze niż pierwsza, bo mnie trochę zmęczyła. Oby tendencja się utrzymała :) I też nie wiem, kiedy będzie premiera, ale o to można chyba zapytać w wydawnictwie, a może na ich forum było to już nawet pisane. Poszukaj w wolnej chwili :)
      Pozdrawiam :)

      Usuń
  5. Czaję się, czaję na tę serię, ale niestety nieskutecznie...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dwoma pierwszymi częściami nie dysponuję już niestety, ale gdybyś chciała "W grobie" to daj znać. Może jaką wymianę uda się uskutecznić :)

      Usuń
  6. Niestety nie dla mnie ta seria. Pozdrawiam! ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Od dawna mam ochotę na tą serię, ale jeszcze nie udało mi się jej zdobyć.

    OdpowiedzUsuń
  8. Już jakiś czas temu zastanawiałam się nad pierwszą częścią serii "W pół drogi do grobu". Niestety, jednak po nią nie sięgnęłam, lecz bardzo bym chciała. Mam więc nadzieje, że może podczas lata uda mi się sięknąć po niektóre z odkładanych prze mnie książek i że między nimi znajdzie się właśnie początek serii o Nocnej Łowczyni :)
    Dodatkowym plusem, jest to, że książka tak szybko się nie kończy (bo ma jak zauważyłam 400 stron :D), a ostatnio lubię poczytać trochę grubsze książki :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie kojarzę, jak długa była pierwsza cześć, ale pewnie koło 400 stron miała. W mojej ocenie pierwsza część była najsłabsza - potem robi się ciekawiej, więc od razu zaopatrz się w "Jedną nogą w grobie" :)
      I życzę przyjemnej lektury :)

      Usuń

Będę wdzięczna za podpisywanie się w komentarzach. Pozwoli mi to na identyfikację stałych gości. Z góry dziękuję. :)

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...